Pasta z dyni makaronowej z sosem pomidorowym-pieczarkowym

Dynia makaronowa jest niesamowita. Tu powinnam zdradzić, ze generalnie nie lubię dyni w żadnej postaci. Makaronową jednak uwielbiam. W Warszawie najłatwiej jest ją kupić w Makro lub na lokalnych bazarkach.

1 dynia makaronowa
4 dojrzałe pomidory lub 200 ml sosu pomidorowego
10 dag pieczarek
garść pestek dyni
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
bazylia (świeża lub suszona)
oliwa
sól i pieprz (ewentualnie odrobina świeżej lub suszonej papryczki chili)

dodatkowo:
100 ml białego wytrawnego wina
wegetarianie mogą skusić się na posypanie dania startym parmezanem

Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.  Przekrój dynię wzdłuż na pół. Wypestkuj. Do każdej połówki wlej 2 łyżki oliwy. Zakryj każdą z połówek folią aluminiową i wstaw do piekarnika. Zapiekaj przez 45 minut.

W międzyczasie  przygotuj sos: posiekaj cebulę i czosnek i podsmaż na złoto w garnku.

Zalej pomidory wrzątkiem i zdejmij z nich skórkę a następnie pokrój je w kostkę.

Posiekaj pieczarki na plasterki. Wrzuć pieczarki do cebulki z czosnkiem i podsmażaj 5 minut jak najrzadziej mieszając inaczej puszczą sok i się ugotują zamiast podsmażyć. Jeżeli masz ochotę, wlej wino i poczekaj aż połowa wyparuje. Dorzuć pomidory i gotuj aż z pomidorów powstanie sos pomidorowy.

Jeżeli masz suszoną bazylię dodaj ją, żeby z liści miał czas wydobyć się aromat. Jeśli masz świeżą bazylią wymieszaj ją z sosem na samym końcu tuż przed podaniem.

Wszystko dopraw solą, pieprzem i chili.

Pestki dyni przez 3 minuty upraż na rozgrzanej patelni często mieszając.

Wyjmij upieczoną dynię i widelcem wydłub miąższ - będzie do złudzenia przypominał nitki makaronu.

Nałóż na talerzy dyniowy makaron, polej sosem i posyp pestkami dyni.