Wegańska kanapka w sam raz na lato (wiosnę, jesień i zimę też:)

Kumpela z Kanady, Jericca, zrobiła mi raz taką kanapkę na śniadanie i natychmiast się uzależniłam. Poziom łatwości jest przytłaczający. A smak w gębie po prostu genialny.

1 kromka dobrego chleba (osobiście uwielbiam do niej ciemne pieczywo, ale jasne też jest smaczne)
twoja ulubiona musztarda
garść rukoli, roszponki lub innych zielonych liści
po 2 całkiem grube plastry pomidora i / lub ogórka (świeżego lub kiszonego)
można też dodać upieczoną paprykę, cukinię lub bakłażana  - cokolwiek macie w zapasie (ja piekę je w większych ilościach i mrożę)
świeżo zmielony pieprz

Podgrzej pieczywo w tosterze lub piekarniku (kanapka na zimnym pieczywie też jest spoko, ale na ciepłym jest o niebo lepsza).

Posmaruj musztardą jak masłem (raczej na grubo niż na cienko). Osobiście uwielbiam musztardę rosyjską ale jeśli rosyjska jest za ostra, to sarepska lub francuska też super smakują.

 Na wierzch połóż solidną garść liści, plastry pomidora i inne warzywa.

Przyprusz świeżo zmielonym pieprzem i gotowe.